• Ul. Pruszkowska 29B, 02-118 Warszawa +48 22 846 32 18 kontakt@fingroup.com.pl

    Bezpieczny kurs Twoich finansów
  • Młodzieży! Jak żyć? Na obiad oszczędzanie, na deser nagroda!

    /To nie jest tekst dla finansistów, to nie jest tekst dla bogaczy. To krótki poradnik dla zwykłych , młodych ludzi, którzy muszą wkrótce ruszyć w dorosłe życie. I jest to dobry moment, by wrócić do elementarza./

    Każdy z nas chce być bogaty. A przynajmniej zamożny.  Kiedyś.  Ale raczej szybko.

    Jak to zrobić? To proste.

    Są tylko cztery rodzaje  zdobywania i pomnażania pieniędzy (nie mamy zrozumienia dla tak mało prawdopodobnych rozwiązań, jak znalezienie skarbu, wygrana w totka czy spadek):

    – Oszczędzanie,

    – Inwestowanie,

    – Spekulacja,

    – Rabunek/Kradzież.

    Ponieważ  nie jesteśmy kompetentni w doradzaniu , jak okraść lub obrabować – pozwólcie więc, że ten element pominiemy.

    Spekulacja i inwestowanie są bardzo ciekawe, lecz muszą spełniać jeden warunek konieczny: trzeba już mieć wolną gotówkę; im więcej, tym lepiej.

    Dla większości  z nas, wolna gotówka to rzecz ulotna. Albo mamy ją mieć, albo wolne kilkaset złotych wydajemy w sklepie, w pubie, … albo grzecznie oddajemy rodzicom 😉 I znowu nic nie mamy.

    Czy nie ma wyjścia z tego zaklętego koła?

    Otóż jest, gdyż – jeśli nasz Czytelniku masz plus minus 15-25 lat – masz jeden, równie cenny jak gotówka zasób: czas!

    A więc do dzieła!  Zrób tylko dwa kroki.

    Po pierwsze: od teraz postanów, że wydajesz 90% z tego , co masz. Niezależnie od tego,  ile masz. Można zacząć nawet od 10 zł! Pozostałe 10%  – nawet jeśli to będzie 1 czy 5 złotych – odłóż!  Odłóż do skarbonki i dodawaj każdą, nawet najmniejszą kwotę.

    (Nie powiesz mi chyba, że jeśli masz w piątek wieczorem 40 złotych w kieszeni, to nie przeżyjesz, gdy nie wydasz wszystkiego. Wydaj tylko 36 zł, a 4 zł wrzuć do skarbonki! Osoby z grubszym portfelem niech do 40 zł dołożą jedno zero, ale do 4 zł także!)

    Jeśli jesteś konsekwentny to się zdziwisz, jak szybko uzbierasz kwotę trzycyfrową.

    I teraz krok drugi: załóż sobie konto/lokatę w banku (internetowe lub w oddziale, ale upewnij się, że darmowe; ofert jest tyle, ile banków, więc wybierz taką z zerowym kosztem obsługi i z najwyższym oprocentowaniem lokat) i włóż oszczędzoną kwotę na konto. I z każdą następną setką rób to samo.

    Nie warto z jedną setką chodzić do banku?

    To wyobraź sobie, że działając w sposób jak opisaliśmy wyżej, dajemy radę uzbierać 100 zł w każdym miesiącu. Zamiast kilku już dawno wypitych flaszek i jednego T-shirta, masz po roku – nominalnie – 1200 zł. To już sukces.  Ale tak naprawdę możesz mieć sporo więcej!

    Po pierwsze: jeśli te pieniądze wydasz na bieżąco, to nie masz nic. Po drugie: jeśli je masz, ale trzymasz cały rok w skarbonce, to po roku masz mniej niż 1200 zł? Dlaczego? W tym roku inflacja w naszym kraju wyniesie 3 do 4%. I o taki procent  mniej będą warte Twoje pieniądze. Czyli realnie będziesz miał 1152 zł.

    Konto w banku da Ci trzy (skromne, bo skromne, ale realne) korzyści. Po pierwsze: sporo kont jest oprocentowanych właśnie na 3-4%, masz więc realną ochronę przed inflacją. Masz 48 złotych więcej, niż kwota w skarbonce!

    Po drugie: jak dobrze poszukasz, to znajdziesz konta (lub pomysł na oszczędzanie, jak np. podłączenie się do konta oszczędnościowego rodziców) oprocentowane nieco wyższe.  Dziś może to być nawet 6,5 do 7%. Czyli 3 do 4% ponad inflację! To kolejne 40-50 zł! Za darmo!

    I po trzecie: do oszczędzanych kwot, bank dokłada Ci odsetki, po każdym umownym okresie (szukaj ofert z okresami jak najkrótszymi). To z każdym razem powiększa Twój oszczędzany kapitał. I w ten sposób do Twojej lokaty dołoży  kilka kolejnych procencików. Jest to mechanizm finansowy pt. „procent składany”. Co on szczegółowo oznacza, to poszukaj definicji w przeglądarkach. Albo uwierz nam na słowo, że to fajna dla Twojej gotówki rzecz.

    Mała rzecz, a cieszy.

    Reasumując:

    – wydając pieniądze, nawet nie zauważysz, jeśli wyjmiesz wcześniej z portfela 10%; zostaniesz na tym samym poziomie wydatków (a jeśli zamiast czterech, wypijesz trzy piwa, to wyjdzie Ci też na zdrowie  😉 ),

    – oszczędzanie pozwala Ci gromadzić gotówkę,  ale także uczy „biznesowego” podejścia,

    – lepiej więcej niż mniej, czyli …… inteligencja finansowa.

    Na koniec mamy dla Ciebie dwie informacje: jedną złą, druga dobrą.

    Wiadomość zła to taka, że oszczędzanie wcale nie jest dobre. W  tym sensie, ze nie prowadzi  ani do zamożności ani do bogactwa (a o tym marzymy, prawda?).

    Wiadomość dobra  polega na tym, ze warto oszczędzać , ale wyłącznie po to, by zgromadzić kapitał pozwalający Ci porzucić oszczędzanie i przejść do inwestowania

    Ale to już całkiem inna historia ….. Niedługo i o tym napiszemy.

     

    Na deser:

    Ćwiczenie z nagrodą:

    Zadanie jest następujące: oszczędzasz co miesiąc 100 zł;  wkładasz je do banku co kwartał, czyli po 300 zł;  lokata jest oprocentowana na 6% rocznie;  kapitalizacja odsetek jest trzymiesięczna. Oblicz,  jaką kwotę będziesz miał na koncie po 5 latach?

    2 egzemplarze książki „Ryzyko bez tajemnic – jak zrozumieć i ocenić firmę” otrzymają autorzy najszybciej udzielonych prawidłowych odpowiedzi.
    Odpowiedzi wysyłajcie na mail: blog@inteligencjafinansowa.com.pl w tytule wpisując konkurs.

    Na odpowiedzi  czekamy  do 18 listopada 2012 r.

    Regulamin dostępny w siedzibie organizatora: UMG, Wąwozowa 11/5, 02-796 Warszawa..

    Wszystkie prawa zastrzezone | All rights reserved Fingroup 2024